W związku ze zbliżającym się dniem „Wszystkich Świętych”, zapytaliśmy naszych uczestników jak będą spędzać ten czas zadumy. Oto kilka wypowiedzi.

Marta

W dzień Wszystkich Świętych jeżdżę z moim tatą na cmentarz, który znajduje się na Starołęce. Tam leżą moi pradziadkowie, czyli mojego taty dziadkowie i moja ciocia. Przy tych grobach zapalamy dwa znicze. Na drugi dzień jeżdżę też z moim tatą na cmentarz, który znajduje się na Miłostowie. Tam leżą moi drudzy pradziadkowie, czyli rodzice mojej babci. Tam też zapalamy znicz i czasami zgarniam liście z grobu. Po powrocie z  cmentarza razem z tatą jadę do domu. W domu sobie robię ciepłą herbatę i jem obiad, a po obiedzie odpoczywam i czasami siedzę przy komputerze i gram w różne gry np. wykreślanki online, i matematyczne. Wieczorem o godzinie 20 szykuję sobie kolacje, po kolacji idę się kąpać i kładę się do łóżka. Leżąc oglądam telewizję, a o 21 wyłączam i idę spać, żeby rano być wypoczęta na warsztaty. Rano wstaje o 7:00, jem śniadanie, po śniadaniu idę do łazienki myć zęby i się ubieram. Jak jestem wyszykowana to wcześnie wychodzę z domu, żeby się nie zagrzać i czekam na dole, aż mama zejdzie. Jak już jesteśmy na dole, idziemy do samochodu, żeby mnie mama zawiozła, żeby się nie spóźnić na godzinę 8:00.

 Asia

We Wszystkich Świętych jeżdżę tramwajem na cmentarz na Junikowo. Na tym cmentarzu leży moja rodzina. Zapalam znicze, modlę się razem z mamą, sprzątam grób zgarniam liście i podlewam kwiaty. Po cmentarzu jadę do domu, w domu pije kawę, jem słodycze, po jedzeniu i piciu odpoczywam robiąc koraliki. Potem pomagam mamie szykować do obiadu, a po obiedzie sprzątam w moim pokoju i układam biżuterię, ścieram kurze. Po odkurzaniu oglądam różne programy takie jak „M jak Miłość”, „Wspaniałe Stulecie”. Po skończeniu oglądania dwóch seriali, wychodzę z mamą na zakupy. W sklepie kupuję sobie pierścionek, bransoletkę wieczorem idę się myć i kładę się o 22:00 spać.

Andrzej

Z moją rodziną wyjeżdżamy hondą jazz z 2018 roku na groby do  miejscowości Mądre i w Środzie Wielkopolskiej na cmentarz średzki oraz do Nowego Miasta  na grób do wujostwa mamy oraz na kawę do mojego wujostwa do Solca do kościoła zwanego Bazyliką Mniejszą.

W środzie Wielkopolskiej we „Wszystkich Świętych” jest procesja na Cmentarz średzki i modlitwa za zmarłe osoby, za dziadków rodziców mojej mamy Anny  oraz Brata taty Zbyszka, czyli Leszka Trawinskiego. Poza tym jedziemy też w podróż do Leszna, do cioci. Tam jest kawa i obiad. Oprócz tego jest miła atmosfera. Pod wieczór zazwyczaj wracamy do domu  jednorodzinnego do mojego Fiata Punto.