Wiosnę przywitaliśmy kinowo:) “Piękna i Bestia”, czyli ekranizacja filmu, której początek sięga lat 90-tych, doczekała się kontynuacji w wersji aktorskiej. Gdyby wrażenia streścić jednym zdaniem, można śmiało napisać: miłość przezwycięży wszystko. Jest to nieskomplikowana, piękna historia miłosna. Film dostarczył naszym podopiecznym dużo radości, chwilami był zabawny, chwilami nawet straszny, ale historia kończy się pozytywnie i szczęśliwie. Zdecydowanie należałoby też wyróżnić ciekawe aranżacje piosenek, które często przeplatały się w filmie. Wszystko to sprawiło, że śmiało możemy polecić innym obejrzenie “Pięknej i Bestii”.