Tym razem o turystyczne rekomendacje poprosiliśmy Jarosława – który opisał swoją rodzinną wycieczkę do Świebodzina. Jako, że wycieczka odbyła się w sierpniu, to już niedługo będziemy mogli cieszyć się podobnie słonecznymi warunkami i podziwiać kwietne kompozycje na rynku… co jeszcze warto zobaczyć?

W piękny słoneczny dzień 15 sierpnia 2020 roku, w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, mój Brat Tomek zorganizował dla całej rodziny niesamowitą samochodową wycieczkę niespodziankę. Pojechaliśmy do Świebodzina zobaczyć posąg Chrystusa Króla Wszechświata. W drodze Brat śmiał się, że jedziemy do Rio de Janeiro w Brazylii, bo tam też jest podobny pomnik.
Na miejscu Tata z Bratem weszli na górę by móc zobaczyć jak wygląda widok z samej góry u stóp Chrystusa. Ja z moją Ciocią zostaliśmy na dole obserwując jak wdrapują się na górę. Nie szliśmy z nimi ponieważ mielibyśmy kłopoty wejściem i zejściem. Ciocia chodzi o kuli, a ja upadam na jedną nogę. Z dołu jednak też mieliśmy ciekawy widok.
Następnie pojechaliśmy do miasta, aby coś zjeść. Niestety kolejne restauracje były zamknięte i dopiero kawiarnia Mimoza znajdująca się przy Ratuszu była otwarta. Zjedliśmy tam obiad. Ja zdecydowałem się na pyszny chłodnik. Później zwiedziliśmy stary rynek, który jest dużo mniejszy niż nasz poznański. Mogliśmy zobaczyć między innymi pomnik Sukiennika i ławeczkę Czesława Niemena. Stały tam też piękne klomby z kolorowych kwiatów, a w koło latało dużo pszczół i os.
Wszyscy szczęśliwi, pełni wrażeń i zadowoleni wróciliśmy następnie do domu. Mogę polecić wszystkim tym, którzy nie mieli okazji zobaczyć na własne oczy tego wyjątkowego i miejsca, aby się tam wybrali.

Jarosław